piątek, 6 listopada 2015

Na dobry początek - rękodzieło

Tak. Zatem zacznijmy od inwencji twórczej Matki Polki. Coby się wykazać i z tej lepszej strony rodzince pokazać - własnoręcznie wykonane ozdoby do Chrztu Św. mojego synka Aronka :) Data co prawda nieaktualna (z powodu kłopotów natury technicznej, termin chrztu ulega opóźnieniu :)), część nieskończona, część nawet nie zaczęta, ale ogólny zarys jest. Roboty masa, może się nie wydaje, ale czasu też kupę zeszło, a większość "wyprodukowana" w godzinach iście nocnych, kiedy już Synuś słodko chrapie. Efekt? Dla mnie zadawalający :) Satysfakcja jest, pamiątka jest, mam nadzieję, że zadowolenie i uśmiechy u gości też będą :)





7 komentarzy:

  1. Świetne! Goście z pewnością będą zadowoleni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam taką nadzieję :) Czas zabrać się za resztę kartek, bo jak tak dalej pójdzie to nie zdążę na czas :O

      Usuń
  2. bardzo fajny pomysł z takimi zaproszeniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jest z tym trochę roboty, ale czego się nie robi dla synusia :)

      Usuń
  3. Sama je zrobiłaś?! Sa przepiękne! Takie kartki to nic tylko na zamówienie robic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama :D dziękuję :) oj...gdybym tylko wiedziała, że będą chętni to z przyjemnością zajęłabym się taka pracą :p

      Usuń